Minął kolejny miesiąc i kolejne hafciki są już gotowe
jeszcze nie wyprasowane ani nie oprawione, bo na razie nie mam ich gdzie wykorzystać, ale jestem pewna, że okazje się znajdą i wtedy powstaną z nich karteczki.
Haftowałam muliną Ariadna dobieraną "na oko".
A teraz idę oglądać co z wzorkami zrobiły inne uczestniczki.