Tym razem Kasia przesłała nam aż 8 wzorków do wyboru - "osiołkowi w żłoby dano"... - który wybrać?. Chciałoby się wyszyć wszystkie, bo są śliczne, ale niestety doba nadal ma tylko 24 godziny - obiecałam sobie, że i tak je wyszyję , w wolniejszej chwili, po zakończeniu zabawy, nie ważne.
Wybrałam wzorek z różami - wprawdzie miał być na obrus, ale u mnie zagościł na zakładce
i nie mogłam oprzeć się temu kotowi - musiałam go wyhaftować
będzie z niego kwadracik na kołderkę, wkrótce poleci do Czech, żeby wspomóc raczkujące dopiero czeskie kołderki - myślę, że ucieszy jakieś chore dziecko.
Ja też nie mogła się oprzeć kotkowi.
OdpowiedzUsuńhttp://kuchniaipasja.blox.pl/2012/10/Mini-hafciki-i-niespodzianka.html
Kocur jest super :)
UsuńPiękne przeznaczenie znalazłaś dla kocura.
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że udało Ci się jeszcze wyszyć zakładkę.
Wszystko u Ciebie bardzo eleganckie.
dziękuję :)
UsuńŚwietne przeznaczenie dla kota. Ja też jeden z naszych mini hafcików przeznaczyłam na kołderki (polskie) ale ciągle brak mi czasu na dorobienie - czegoś np. ramki i podpisu.
OdpowiedzUsuńTeż dziękuję :)
UsuńDla naszych (polskich) kołderek to ja wyszywam już od ponad 5 lat,a teraz chcę pomóc koleżance Czeszce, bo mają mało haftujących.
Cieszę się, że nasze SAL-owe wzorki wędrują po Polsce, teraz i poza nią. Obie prace śliczne!
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
Usuń