Znów minął miesiąc i pora pokazać kolejny hafcik.
Nasza zabawa powoli dobiega końca - to już przedostatni odcinek - będzie mi jej brakowało kiedy już się skończy.
Tym razem miałyśmy do wyboru 3 wzorki, wybrałam jeden (najmniejszy) - niestety brak mi czasu na większe lub bardziej pracochłonne haftowanie, ale znów obiecałam sobie, że pozostałe dwa też wyhaftuję, później....
Tak wygląda moje maleństwo
marzy mi się zrobienie okładki na segregator, w którym przechowuję wzory na druty i do tego ten hafcik będzie idealny - tylko kiedy ja to zrobię???
O, super wyszedł Ci ten koszyk. Pomysł z segregatorem i ozdobieniem okładki jest bardzo fajny, chętnie obejrzę, jak już zrobisz.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
dziękuję :))
UsuńOj to musisz uzbroić się w cierpliwość, bo nie wiem kiedy dojrzeję do tej okładki :))
Ja wyszyłam pingwinka.
Usuńhttp://kuchniaipasja.blox.pl/2012/11/Mini-hafciki-liustopad.html
Eluniu, prześliczny ten Twój koszyczek. To, że wybrałaś najmniejszy wzorek nie znaczy, że najprostszy. Podziwiam za jego wykonanie mi zabrakło cierpliwości
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dziękuję :))
UsuńElu, jakoś zaniedbałam ten wątek Twojej twórczości, ale już nadrobiłam wszystkie zaległości. Twoje miniaturki bardzo mi się podobają. Zawsze oglądam je z sentymentem, bo moją przygodę z robótkami zaczynałam właśnie od haftownia miniaturek i robienia z nich kartek. Fajny pomysł z okładką - życzę powodzenia w jego realizacji. Pozdrawiam danfi
OdpowiedzUsuń